Liczba postów: 80
Liczba wątków: 36
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
0
Ostatnimi czasy zaczął mi coraz bardziej doskwierać staw skokowy. Może jakieś nadwyrężenie albo coś w tym stylu. Prześwietlenie nic nie wykazało, więc raczej nic poważnego. Chodzić mogę, ale ból jest uciążliwy i denerwujący. Znacie może jakieś rozwiązania tego problemu? Nie chcę się faszerować różnymi tabletkami przeciwbólowymi bo raz, że jestem przeciwnikiem nadmiernego ich używania, a dwa, że to tylko przekłada problem na później.
"Kto się kocha w pieszczotach próżno sławy szuka"
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 40
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
0
Ja też nie rozumiem tego bezmyślnego trendu brania tabletek na wszystko. To jest jedynie nabijanie kasy koncernom farmaceutycznym. Bo te tabletki w większości i tak nic nie dają, chyba, że te poważniejsze leki, ale te mają też poważne skutki uboczne, szczególnie jeśli są nadużywane.
"Jednemu się samo leje a drugiemu kapać nie chce"
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 44
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
0
Co do problemu z kostką to prócz leków istnieje także coś takiego jak
orteza stawu skokowego. Nie wiem czy próbowałeś czegoś takiego?
"Żyje w dostatku jak robak w słoninie"